Łączna liczba wyświetleń

sobota, 15 grudnia 2012

Pro-Life, Pro-Choice, Pro-Death

W tytule użyłem popularnych nazw pochodzących z języka angielskiego: Za Życiem, Za Wyborem, Za Śmiercią – chodzi naturalnie o stosunek do aborcji. Zdarzało mi się wchodzić w spór z prominentnymi przedstawicielami / przedstawicielkami nurtu postępowo-liberalnego, którzy negowali moją tezę: Pro-Choice = Pro-Death. Głównym ich argumentem było to, iż aktywistki Pro-Choice nie chodzą po ulicach i nie zmuszają kobiet do aborcji.

Po zastanowieniu przyznaję im rację. Nie będę prowadzić rozważań abstrakcyjno-filozoficznych, ale zdefiniuję konkretny model: Załóżmy, że funkcjonuje organizacja Pro-Choice której jednym z celów jest zapewnienie kobietom prawa do wyboru – dokonać albo nie dokonać aborcji. Jeśli efektem działania tej organizacji jest zmniejszenie liczby aborcji to można ją określić jako Pro-Life. Jeśli efektem działania jest zwiększenie liczby aborcji, czyli zabitych płodów, to można ją określić jako Pro-Death. Poniżej podam trzy przykłady.

1) Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w Chinach:

Do zdarzenia doszło 2 czerwca 2012 r. w okręgu Zheping w prowincji Shanxi w Chinach. Pod nieobecność męża Feng Jianmei, do ich domu wtargnęło 20 umundurowanych mężczyzn, którzy pobili 23-letnią kobietę będącą w 7. miesiącu ciąży oraz siłą zaprowadzili ją do pobliskiego szpitala. Tam została skrępowana i zawieziona na salę operacyjną, gdzie wykonano na niej aborcję a następnie ciało martwego dziecka położono na łóżku obok matki. Rodzina ciężarnej kobiety nie była w stanie zapłacić grzywny za „nielegalne dziecko” (Chińskie prawo pozwala na posiadanie tylko jednego dziecka mieszkańcom miast, małżeństwa wiejskie mogą zaś mieć dwoje dzieci pod warunkiem, że pierwsze dziecko jest dziewczynką) w wysokości 40 tys. juanów (około 30 tys. złotych). Zdjęcie tej makabrycznej sytuacji na swych portalach umieszczają liczne organizacje obrońców życia.
W Chinach codziennie dokonuje się około 35 tys. przymusowych aborcji.


Jeśli aborcja jest przymusowa, to działający w Chinach ruch chiński Pro-Choice walcząc o zmianę bestialskiego prawa i pomagając kobietom w dokonaniu także niezgodnego z prawem wyboru, czyli uratowania dziecka byłby ruchem Pro-Life. W tym wypadku więc zdecydowanie Pro-Choice = Pro-Life.

2) Znalazłem amerykańską organizację http://www.prochoice.com/ która jest przykładem bezstronnego i wyważonego podejścia. Kobiecie, która ma problem z niechcianą ciążą podaje informacje w trzech segmentach: rodzicielstwo, adopcja, aborcja. W pierwszym segmencie podaje np. listę szkół zapewniających opiekę uczennicom w ciąży, w segmencie drugim omawia możliwości przekazania dziecka do adopcji, zaś w ostatnim informuje o możliwych zagrożeniach zdrowotnych związanych z zabiegiem aborcji, np. silne krwawienia, problemy z przyszłą ciążą, bezpłodność, ciężka infekcja, rozwój raka piersi, problemy psychologiczne, śmierć. W tym przypadku bezstronna organizacja Pro-Choice -  ani Pro-Life, ani Pro-Death.

3) I wreszcie „Federa” Wandy Nowickiej.

W 1990 była współzałożycielką Stowarzyszenia na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo Neutrum. W 1992 była wśród założycieli Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, została przewodniczącą tej organizacji. Współpracowała z holenderską Fundacją Kobiety na Falach, w 2003 inicjowała wizytę statku Langenort (pełniącego rolę gabinetu aborcyjnego) we Władysławowie.

Brała udział w zakładaniu Społecznego Komitetu Organizacji Pozarządowych Pekin 1995. Pełniła funkcję koordynatorki sieci regionalnej ASTRA (Central and Eastern European Women's Network for Sexual and Reproductive Health and Rights). (...) W 2005 odebrała nagrodę 100 tysięcy funtów od Fundacji Sigrid Rausing dla sieci ASTRA za wyróżniające się przywództwo.

W 2009 Wanda Nowicka skierowała prywatny akt oskarżenia przeciwko działaczce katolickiej Joannie Najfeld, zarzucając jej pomówienie w związku z wypowiedzią: Organizacja pani Nowickiej jest częścią międzynarodowego koncernu, największego w ogóle, providerów aborcji i antykoncepcji. Pani po prostu jest na liście płac tego przemysłu. W 2011 sąd rejonowy w pierwszej instancji uniewinnił Joannę Najfeld od popełnienia tego czynu. W uzasadnieniu orzeczenia wskazano na fakt kierowania przez Wandę Nowicką organizacją otrzymującą dotacje od międzynarodowego koncernu farmaceutycznego produkującego środki antykoncepcyjne oraz międzynarodowej organizacji pozarządowej zajmującej się produkcją i dystrybucją przyrządów przeznaczonych do wykonywania zabiegów przerywania ciąży. W 2012 sąd II instancji utrzymał w mocy zaskarżony przez Wandę Nowicką wyrok.


Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny – związek organizacji pozarządowych działający na rzecz praw człowieka, w szczególności prawa kobiet do decydowania o tym, czy i kiedy mieć dzieci. (...)

Organizacja w latach 2004-2010 była wspierana finansowo m.in. przez firmę G. R. produkującą leki wczesnoporonne oraz organizację IPAS, producenta narzędzi stosowanych w zabiegach aborcji, które zlecały jej prowadzenie kampanii promujących jej produkty.


Skoro Federa walczy o nieograniczone prawo do aborcji, to logiczne jest, że realizacja tego celu spowodowałaby zwiększenie liczby aborcji. Zakaz prawny powoduje utrudnienia w przeprowadzaniu tych zabiegów i zmniejsza ich ilość. Mamy więc argument za określeniem tej organizacji jako Pro-Death.
Niewątpliwie żadna propaganda pro- ani anty-aborcyjna nie wywrze wpływu na kobiety, które nie są w ciąży, albo które są w ciąży i chcą mieć dziecko. Ale z jakim oddziaływaniem propagandowym ze strony Federy spotka się kobieta, która jest w niechcianej ciąży i zastanawia się, co zrobić? Zajrzyjmy na ich stronę:

Aborcja (...)
3          Rozmowy o aborcji są potrzebne (...)
5          CBOS: 47 proc. Polaków popiera prawo do przerywania ciąży (...)
8         Można być katoliczką / katolikiem i popierać prawo kobiety do decydowania o własnym ciele
9          Życie dla płodów - śmierć dla kobiet! (...).
11        Zakaz aborcji = śmierć kobiet. Nie bądźmy obojętni! (...)
13        Przełomowy wyrok Trybunału w Strasburgu w sprawie R.R. przeciwko Polsce!
14        Raport. Polskie sprawy dotyczące łamania praw reprodukcyjnych kobiet przed Trybunałem w Strasburgu (...)
20       Bezpieczne przerywanie ciąży (...)
23       'O godność kobiety' - II Trybunał w sprawie prawa kobiet do samostanowienia 2004 (...)

Historie kobiet
Federacja przypomniała również na swojej stronie historie kobiet, które przerwały ciążę, zamieszczone w publikacjach „Piekło kobiet – Historie współczesne”, oraz „Piekło kobiet trwa…”. Rozpoczęła również akcję pt. „Moja aborcja”, która ma na celu uświadomić posłom, że ciąża może stanowić prawdziwy dramat życiowy kobiety i jej bliskich. W ramach akcji zachęcamy kobiety do przesyłania nam swoich historii. (...)

Happening
Porozumienie Kobiet 8 Marca zorganizowało happening pod Sejmem pod hasłem „Życie dla płodów – śmierć dla kobiet”. Na przyniesionych przez uczestników planszach widniały takie napisy, jak: „Mamusiu dziękuję, że mnie osierociłaś”, „ Chcemy umierać za nasze płody”, „Bądź mężczyzną poświęć życie swojej żony”, „Oddaj życie za embriona, a będziesz błogosławiona” itp. Przeciwnicy zakazu aborcji wyrazili w ten sposób swój sprzeciw wobec dalszych prac Sejmu nad projektem zmiany ustawy. (...)


Nie jest to bezstronne wezwanie do dokonania racjonalnego wyboru, lecz jawna propaganda pro-aborcyjna. Aborcja przedstawiana jest jako atrybut wolności i godności kobiety, podkreśla się, że jest medycznie bezpieczna. Demonizuje się płody i budzi do nich nienawiść. Płody prezentowane są jako przyczyna zniewolenia, hańby i śmierci kobiet. Federa jawi się zdecydowanie jako organizacja Pro-Death. Aborcjonistki wspierane są przez męskich lewackich hunwejbinów:

Gazeta Wyborcza "Aborcja albo życie", autor Jacek Żakowski
[...] Aborcja to zło. Tu nie ma w Polsce zasadniczego sporu. Choć różnie można do takiej oceny dochodzić i różnie to zło ważyć. Jednak po 20 latach aborcyjnych debat i doświadczeń mamy wystarczającą wiedzę, aby zrozumieć, że mieszanie zakazu aborcji z obroną życia poczętego jest tylko cyniczną retoryczną i polityczną sztuczką.
Im bardziej kto wierzy, że aborcja to zbrodnia, kilkutygodniowy płód to człowiek, a masowe stosowanie aborcji jest największym ludobójstwem w dziejach, tym bardziej jest podły i cyniczny, popierając ustawę, którą Sejm przesłał do komisji. Zwykłego obywatela, którego zdybano przy wyjściu z kościoła, aby podpisał się ''przeciw mordowaniu dzieci'', może w dużym stopniu rozgrzeszyć nieświadomość. Ale posłów nie. Biskupów nie. Księży nie. I inicjatorów kampanii - też nie. Jako profesjonaliści mają obowiązek nie tylko wiedzieć i rozumieć, ale też dzielić się wiedzą z resztą obywateli, którzy zwykle nie mają czasu ani głowy, by poznać i zrozumieć fakty.[...]

Dla feministek tego typu lewacy nie są jednak wystarczająco lewaccy i demaskują ich obłudę:

Wanda Nowicka zwróciła uwagę, że w Polsce nie istnieje debata publiczna na temat aborcji. Kazimiera Szczuka mówiła o manipulacjach stosowanych przez media,  wskazywała na język mediów informujących o kwestiach zabiegu przerywania ciąży. Jej zdaniem wielu rodzimych dziennikarzy, nawet tych nieprzychylnych prawicowym poglądom, przyznaje, że aborcja jest złem, z obawy o to, że oni i ich retoryka mogą zostać odebrane przez czytelników jako zbyt radykalne. Według Katarzyny Bratkowskiej, takie podejście szkodzi dyskursowi społecznemu zdecydowanie bardziej niż wypowiedzi polityków prawicy, opowiadających się za całkowitym zakazem aborcji.

Oprócz prawa czynnikiem powstrzymującym kobietę przed dokonaniem aborcji jest moralność. Lewaczki posuwają się do twierdzenia, iż jest to czynność obojętna pod względem moralnym. A może i słuszna – zabicie demonicznego, znienawidzonego płodu. A więc kolejny argument za Pro-Death.



30 komentarzy:

  1. "[...] obojętna pod względem moralnym"

    O tym decyduje każdy SAM. Wspólnie to możemy jedynie pogadać, jakie może być prawo stanowione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy decyduje sam, ale może być przez różne środowiska do różnych decyzji przekonywany.

      Usuń
    2. Dokladnie. manipulacja mozna wiele zdzialac.

      Usuń
    3. Jak można "zmanipulować" kogoś, że coś jest dobre lub złe? No chyba, że dziecko. Dorosły ma już swoje poglądy i nie zmieni ich zbyt łatwo.

      Usuń
    4. @Kira... niepodatność na manipulację to rzeczywiście jedno z kryteriów dorosłości /dojrzałości/... tylko kto powiedział, że wszyscy formalnie dorośli są de facto dorośli?... obecne prawo drastycznie ograniczające wolność kobiet jest efektem /mega/manipulacji właśnie i dowodzi, że wielu /dorosłym/ ludziom wiele do dorosłości brakuje...
      aha... nie mylmy niepodatności na manipulację z brakiem otwartości na poznanie cudzych racji... to drugie też świadczy o niedorosłości... ale to już jest osobna sprawa...

      Usuń
  2. Czcigodny Dibeliusie
    Wystarczy pobieżna znajomość polskiej blogosfery aby wiedzieć że dla niektórych "wolnościowców" na haju skrobanka na żądanie to wyraz szanowania kobiet i "źrenica wolności". Tak jak dla siedemnastowiecznych czy osiemnastowiecznych szlachciurów było nią liberum veto. Że już nie wspomnę o pierwszym kłamcy polskiego netu, negującym choćby istnienie Post Abortion Syndrom, opisanego w każdym przyzwoitym podręczniku ginekologii i położnictwa. Bo przecież w Polsce podręczniki akademickie pisane są "na zamówienie kleru".
    W sprawie starszej skrobankowej Nowickiej prawda zwyciężyła ale fakt że takie indywiduum jest wicemarszałkiem sejmu budzi obrzydzenie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Stary Niedźwiedziu.
      Ta pani pozostanie na tym stanowisku zapewne tylko do końca kadencji, bo wszystko wskazuje na to, że Ruch Palikota podzieli los innych jednosezonowych partii, typu Przyjaciele Piwa.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  3. Hm...w zaleznosci od kraju i jego problemow. W Niemczech nie mozna ot tak sobie pojsc i usunac ciazy i jakos debat na ten temat sie nie czyni, nie stoi sie przed kosciolami i transparentami, ze to kraj ciemnogrodu. Nie ma zadym. Dopuszczalne jest przerywanie ciazy, w okreslonych sytuacjach, ale nie dtageo, ze se kobieta przez przypadek zaszla.

    To sterowanie naszymi wyborami, to uswiadamianie nas, ma wiele wspolnego. Bo np,: w Chinach , gdzie jest ludzi mnostwo nie uswiadamia sie kobie o szkodliwosci srodkow antykoncepcyjnych. Moja kolezanka piala z zachwytu nad mozliwosciami antykoncepcji, ze cos tam w organizmie kobiety "ulepsza", "poprawia". I to dziewczyna nie z jednym tytulem i dyplomem. A kiedy jej powiedzialam, ze to brednie i pokazalam jak wol czarno na bialym co jest napisane na tych srodkach ( zwiekszone ryzyko zachorowania na raka piersi i innych kobiecych sprawch) to sie powaznie zdziwila. Nie wiedziala, bo wyrosla na innych informacjach. A kiedy ja zapytalam, czy moglaby miec tak spoko drugie dziecko u siebie , to powiedziala, ze raczej nie. kobiety bardzo dlugo ukrywaja ten fakt, ze sa w drugiej ciazy ( ona ma dwoje dzieci, ale mieszka na zachodzie ...bardzo chciala miec dwoje), A kiedy zapytalam co sie dzieje, kiedy kobieta jest trzeci raz w ciazy...to powiedziala ze totalna bieda. nie moga znalezc sobie pracy tacy ludzie...no ogolnie sie im utrudnia.

    Nic innego jak to, ze wszelkiego rodzaju koncerny produkujace swoje zabawki beda szukac ludzi, ktorzy zechca z nimi wspolpracowac. Beda ich nagradzac i rozglaszac. beda wspierac, a my musimy w tym sami sie odnalezc, choc z tym jest coraz trudniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, napisalam jak potluczona, ale dojdziesz do tego, co i jak. W Twoja inteligencje nie watpie (p) :)))

      Usuń
    2. Zgaduję, że napisałaś o Chince, która emigrowała do Niemiec. Chińczycy to porządni i pracowici ludzie, ale ich rząd wprowadził rygorystyczne limity ilości dzieci. Natomiast narody leni, pasożytów, awanturników mnożą się i opanowują świat - oni akurat dokładnie olewają światłe rady lewaków i feministek.

      Usuń
    3. W sumie to ona nie emigrowała. Studiowała w Holandii i tak sie złozyło, że tam znalazła swoja miłość. Została w Europie. A mnie na serio zdziwiła jej edukacja na temat antykoncepcji, a potem wszystko się wyjaśniło.

      jeżeli chodzi o zmniejszenie liczby ludnośc (antykoncepcja, aborcje...) to mówi się, że to co jemy też robi swoje. Żywność GMO. W sumie to to cus jest wszechobecne. Badani na szczurach i myszach z ziemniakami GMO pokazały, że populacja testowana w 4 pokoleniu stawała sie bezpłodna, czyli za jakieś 200 lat człowiek może stac się rodzajem unikatowym.
      http://youtu.be/dywQw3gyvHc

      Usuń
    4. Obejrzałem. Pani profesor uczciwie przyznała, że jest związana z branżą żywności ekologicznej i nie pod drodze jej z branżą żywności GMO. Zgodnie z moją szkolną wiedzą, geny dziedziczy się po rodzicach i nie zależą od czynników środowiskowych, np. spożywanej żywności. Dlatego zachowują cząstkę nadziei na przetrwanie ludzkości.

      Usuń
    5. Nie wiem, ale moze powinienes poczytac jak oni krzyzuja zywnosci: krzyzowanie sie gatunkow jest jak najbardziej oki, ale nie tak odleglych jak geny salaty i geny szczura, albo losos i geny ludzkie...na co to? Nawet nie wiemy co wpieprzamy. Albo proby wprowadzenia zakazu uzywania ziol, w produkcji lekow....czy ten swiat nien zaczyna stawac na glowie. Moze chodzi wlasnie o to aby nas zmutowac.
      I nie przecz, ze wczesniej nie bylo zdrowszej zywnosci. Ale nie o tym...choc w sumie moze to byc dzialanie w kierunku pro death

      Usuń
    6. Może i była, ale samą zdrową żywnością nie nakarmisz biedaków. Wiesz, ile kosztuje naprawdę dobre mięso?

      Usuń
  4. Szanowny Dibeliusie.
    Bez obrazy,napisałeś się,ze o ojej,albo i więcej.Jedno pytanie.
    Masz wątpliwości,ze skrobanka to zwyczajne morderstwo?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Józefie,
      Aby nie wchodzić w niepotrzebny - przy tej okazji - spór definicyjny z przedstawicielami lewicy w tekście używałem konsekwentnie określenia "płód". Ale oczywiście płód jest człowiekiem.
      W kwestii aborcji popieram obecny kompromis aborcyjny. Aborcję niezgodną z obowiązującym w Polsce prawem uważam za morderstwo.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. przeludnienie Chin w porównaniu z przeludnieniem Europy jest przeludnieniem przez duże "P" i generuje klasę problemów nieznanych u nas... tu, tak wyszydzany i wyśmiewany zgodnie z panującą modą Karol Marks miał rację... ilość przeszła w nową jakość... dlatego uważam, że epatowanie czytelników drastycznymi przykładami z tamtego podwórka nie ma zupełnie sensu i uważam to za tani chwyt propagandowy z Twojej strony...
    /żeby nie było, to nadmienię, iż nie podoba mi się obecna chińska polityka demograficzna, której efektem jest zaburzenie proporcji płci w populacji, ale to już temat na inną dyskusję/...
    ......
    co do samego Pro-Choice, to jestem za rzeczową edukacją, czyli neutralnym informowaniem o możliwych skutkach takiego, czy innego wyboru... zero "wychowywania", czyli wmawiania ludziom co jest "dobre", a co "złe"... oczywiście nadal pozostaje niestety pewne pole do manipulacji... na przykład negowanie istnienia "syndromu poaborcyjnego" jest taką właśnie manipulacją... ale z drugiej strony karygodną manipulacją jest straszenie kobiet nieuchronnością tego syndromu...
    ......
    postawa Żakowskiego wydaje mi się śmieszna i pozbawiona "coyones" /chodzi o wstęp jego wypowiedzi, o zdanie "Aborcja to zło"/... zamiast otwarcie przyznać, że ocena zależy od całokształtu sytuacji, gość na "dzień dobry" podkłada się rzecznikom absolutyzmu, mentalnym robotom zaprogramowanym na upieranie się przy /rzekomym/ istnieniu "jedynego słusznego dobra/zła"...
    natomiast co do reszty wypowiedzi, to ma on rację... kiedyś wierzono, że jedzenie mięsa w piątek to zbrodnia i wybijano za to zęby...
    ......
    Wandzie Nowickiej poświecę osobny komentarz... na razie napomknę jedynie, że jest mi podpadnięta, bo wykonała kaszanę w kwestii nowelizacji ustawy... ale o tym później, bo nie samym blogiem człowiek żyje i real wzywa...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie organizacji Pro-Choice - wydaje się, że zgadzamy się, że możliwe są różne warianty, ale wskazana jest obiektywność, a nie jednostronna propaganda.

      Odnośnie Chin i "taniego chwytu propagandowego": Takich zabiegów dokonuje się tam dziennie tysiące i zapewne tak właśnie wyglądają. Chyba nie zaryzykujesz tezy, że kobieta poddana przymusowej aborcji w Państwie Środka spotyka się z miłą i życzliwą obsługą, wyjaśnieniem społecznych przyczyn konieczności przerwania ciąży, informacją o przebiegu procedury medycznej i możliwych powikłaniach, znieczuleniem itd.

      Ciekawy jest efekt moralności na ocenę emocjonalną. Pozbawienie kobiety prawa do aborcji na życzenie to dla lewicy zbrodnicze ograbienie z wolności i prawa decydowania o swoim ciele, ale krytyka brutalnej przymusowej aborcji jest już czymś niestosownym, może nawet mową nienawiści.

      Nie neguję, że w Chinach jest problem przeludnienia i rządzący stanęli przed wyborem mniejszego zła. Nie chciałbym być na ich miejscu. Ale akurat w Polsce mamy odwrotną sytuację demograficzną.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. czy w Polsce jest ktoś, kto byłby za przymusową aborcją?... nie sądzę /ewentualne jednostkowe przypadki możemy potraktować jako pewien patologiczny margines i w tej dyskusji pominąć/...
      na lewicy za bardzo się nie znam... jak wiesz, nie moja to bajka... ale nie słyszałem nigdy z tamtej strony protestów w reakcji na krytykę praktyk a la Chiny...
      natomiast JA /choć nie lewica i nie prawica/ zawsze będę protestował przeciwko utożsamianiu wolności do aborcji z przymusem aborcji... jeśli ktoś pieprzy o grasujących po kraju bojówkach namawiających kobiety w ciąży do jej usunięcia /o tzw. "skrobaniu" siłą już nie wspomnę/, to stawia siebie poniżej zera bezwzględnego na skali IQ i przestaje być poważnym partnerem do dyskusji...
      aha... i jeszcze ta Nowicka... jak wspomniałem wcześniej, jest u mnie podpadnięta... dlaczego?... w marcu na swoim blogu napisałem tak /cytuję/:
      ===
      Ten projekt po prostu nie przejdzie...
      Marnu szansu, jak Żydu w okupacju...
      Wszyscy o tym wiedzą doskonale...
      Ale Pani Wanda Nowicka pisze u siebie na blogu tak:
      "Tym samym wywiązuję się ze swojej obietnicy wyborczej"...
      To jest tak...
      Obiecałem, że przybiję gwóźdź...
      Przybiłem krzywo...
      To co z tego, że krzywo?...
      Ważne, że przybiłem...
      Pani Wando Zacna, toż to spierdolona robota...
      A ja takiej roboty nie lubię...
      === /koniec cytatu/...
      ale nie lubię też czegoś innego... otóż być może Nowicka rzeczywiście pracowała /może nawet jeszcze pracuje/ na rzecz jakiejś firmy farmaceutycznej... ale ta firma zajmuje się całym wachlarzem produktów /np. narzędzi chirurgicznych/, więc podkreślanie /"z całą mocą"/, że jest to tylko sprzęt służący do usuwania ciąży ociera się o propagandowe kłamstwo...
      i to w sumie tyle, co mam /chwilowo/ do powiedzenia na temat Wandy Nowickiej... a Ty jesteś /w moich oczach/ mądry gość i rozumiem, że nie wyjedziesz mi z tematem jakiejś wypowiedzi medialnej jej syna... tak?...

      Usuń
    3. Utożsamiałbym raczej bezwzględny zakaz aborcji z przymusem aborcji. Jestem za wyważonym kompromisem, za mniejszym złem.

      Usuń
    4. Entliczek pentliczek,czerwony guziczek.Na kogo wypadnie,Dibelius odgadnie....
      Raz dwa trzy,wyskrobany będziesz ty...

      Usuń
    5. Tak jak większość Polaków popieram obowiązujący kompromis aborcyjny. Nie uchylam się od odpowiedzialności moralnej za zgodne z prawem zabicie części płodów.

      Usuń
  6. Jeśli płód to "nie człowiek", to doprawdy dziwię się tym, którzy w aborcji widzą zło. Przecież to człowieczeństwo jest podstawą zła aborcji. Umrzeć to można też przy usuwaniu zęba.
    Aborcja to zło. Dlatego, że czasami wymaga wyboru pomiędzy nowym życiem, a zdrowiem lub życiem już dojrzałym. Co innego jest pozbawione sensu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płód jest oczywiście i zgodnie z naukami przyrodniczymi człowiekiem. Kwestionowanie tego przez niektórych humanistów nieuchronnie nasuwa porównanie z definicjami "podczłowieka" u narodowych socjalistów i "wroga klasowego" u komunistów. I Kościół Katolicki na pewnym etapie hołdował podobnym teoriom - np. Św. Tomasz, ale zweryfikował swoje stanowisko, szanując i akceptując wyniki badań naukowych.

      Usuń
    2. Szanowny Dibeliusie.
      Kościół Katolicki w czasach św.Tomasza twierdził,ze Słońce krąży wokół Ziemi.Co prawda,Akwinita o tym nie pisał,ale mam podejrzanie,ze uważał tak samo.
      Pozdrawiam życzliwie.

      Usuń
    3. Korekta.
      Akwinata,oczywiście.

      Usuń
  7. Szanowny Celsjuszu.
    Bez wątpliwości,to przyszły człowiek.Nie urodzi się z tego"coś tam",np.żaba czy pies.A tzw."kompromis aborcyjny" to zwykła ściema.Wielokrotnie powtarzana bzdura staje się prawdą,jak mawiał klasyk.Ten "kompromis" oznacza tylko tyle,że niektórych można wyskrobać na koszt podatnika.
    Innych,nie objętych taką reglamentacją muszą wyskrobywać na własny koszt.
    Nawiasem pisząc,mogli rozszerzyć tę tabelę,albo zawęzić.Z kim ta banda się umawiała?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. A oto co przeczytałem: http://sosenkowski.nowyekran.pl/post/83331,wszystkim-hanom-swiata

    wg Mishnah - pierwszej części Talmudu, życie zaczyna się z momentem narodzin, gdy dziecko otrzymuje duszę. dopóki płód, a właściwie najważniejsza jego część - głowa nie wydostanie się na zewnątrz, to nie uzyska nefresh (czyli Duszy Nieśmiertelnej) i nie jest uznawany za Człowieka. również według Starego Testamentu (Exodus 21:22-23) prawo mojżeszowe nie uznawało nienarodzonych dzieci za istoty ludzkie

    Daje do myślenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Epidemią zabijającą rokrocznie kilkadziesiąt tysięcy izraelskich Żydów nazwali aborcję obaj główni rabini Izraela – aszkenazyjski Yona Metzger i sefardyjski Szlomo Amar. W liście skierowanym do tamtejszych żydowskich gmin religijnych zapowiedzieli oni podjęcie przez specjalny komitet Wielkiego Rabinatu walki z tą plagą. Ich zdaniem opóźnia ona odkupicielskie przyjście Mesjasza. Jak piszą, znaczna większość przeprowadzanych w Izraelu aborcji jest niekonieczna i niezgodna z halachą, czyli rabinistyczną interpretacją Prawa Mojżeszowego. Dopuszcza ona przerwanie ciąży tylko przy zagrożeniu życia matki. W liczącym 7,5 mln ludności Izraelu dochodzi co roku do ok. 50 tys. aborcji. Laickie prawo państwowe dopuszcza zabijanie dzieci w łonie matki o wiele szerzej, niż rabini. Co więcej, w wojsku, gdzie czynną służbę pełnią również kobiety, nieraz wywiera się na nie naciski, by usunęły ciążę.

      http://storico.radiovaticana.va/pol/storico/2009-12/345621_rabini_izraela_przeciw_pladze_aborcji.html

      Usuń
    2. W czasach Mojżesza Ziemia była płaska.
      A tak nawiasem pisząc,jeżeli lekarz nie wie,jak to jest z człowiekiem,to co tu można jeszcze dodać?

      Usuń