Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 12 listopada 2023

Zdemaskowanie Tuska

Co parę lat wybieram się na leczniczy pobyt do Nałęczowa. W centrum miejscowości znajduje się Park Zdrojowy z zabytkowymi budynkami sanatoryjnymi oraz stawem pełnym ryb, kaczek, łabędzi itp. To znaczy staw znajdował się...



Zaszokowany tym widokiem zapytałem się tubylców. Wyjaśnili mi, że to Tusk ukradł staw. I następnie uciekł balonem.



Wiadomo, że mieszkańcy Lubelszczyzny to wierni wyznawcy PiS-u, dlatego nie miałem powodu im nie wierzyć. Jednak co innego słuchać codziennie takich informacji we Wiadomościach, a co innego zobaczyć na własne oczy.

Aby ochronić miejscowość przed dalszymi atakami Tuska, aktywiści z Nałęczowa w oknie pałacu umieścili artefakt Jarosława.


Spacerując w okolicach Parku zauważyłem, że wymieniono ogrodzenie na nowe. Niestety metalowe przęsła nie były przyspawane, ale przymocowane na śruby. Dało się dostrzec liczne ubytki. Ale to już chyba nie Tusk, tylko zapobiegliwi lokalsi...



środa, 1 listopada 2023

Nie wracajmy do dyskryminacji disco-polo

Opozycja nie ukrywa, że jednym z pierwszych działań będzie przejęcie mediów publicznych (w praktyce rządowo-partyjnych). Jako mieszkańca wsi niepokoi mnie możliwość wyeliminowania disco-polo. Wprawdzie na przykład artysta discopolowy Zenek gorliwie wspierał reżimowe imprezy, ale jest ceniony i kochany przez wieś. Znajoma jest osobą bardzo religijną i kiedy urządzała wesele córki, oprócz kilku biskupów zaproszony został właśnie także Zenek. Można wysnuć z tego wniosek, że przez ludność jest ceniony na równi z biskupami.

Muzyka o charakterze popularno-ludowym jest doceniana w wielu krajach - np. bułgarska czałga, niemiecka Volksmusik, country w USA. Będąc w Białowieży zauważyłem, że tubylcy chętnie słuchali radia białoruskiego z muzyką popularno-ludową. W mojej ocenie w Polsce muzyka popularno-ludowa została skutecznie wyeliminowana po wprowadzeniu komuny w 1945 r. Została zastąpiona przez promowaną przez państwo muzykę estradową - z profesjonalnymi wokalistkami, autorami tekstów i kompozytorami. Potem nastąpiła dominacja rocka i muzyki pop propagowanych przez media państwowe, a następnie także komercyjne. Polacy na przekór tej indoktrynacji, tak jak i inne narody potrzebują jednak "swojskiej" muzyki i nastąpiła erupcja popularności disco-polo, pomimo traktowania jej jako herezję przez luminiarzy, czy kapłanów muzycznych głównych mediów.

PiS w ramach walki z "elytami" wprowadził disco-polo do mediów publicznych, ale uważam, że przyszły rząd opozycyjny nie powinien wylewać dziecka z kąpielą. Nasz kraj jak i inne powinien mieć żywy nurt muzyki popularno-ludowej i media publiczne powinny wspierać jego rozwój i podnoszenie poziomu, zamiast dyskryminować.