Zachodni
propagandyści oskarżają Polaków o faszyzm i rasizm, ale na
ulicach Paryża rozgrywają się wydarzenia jakby wprost przeniesione
z powieści „Chata wuja Toma”. To XIX-wieczne dzieło ukazywało
okrucieństwo i bezwzględność wobec czarnych niewolników na
południu USA.
Scena
1.
Kolejka
RER z lotniska do centrum. Dwie młode, pulchne, ale ładne murzynki
zajęły miejsca obok siebie, na siedzeniu naprzeciwko położyły
bagaże. Na jednej ze stacji wsiadł starszy murzyn o surowym
wyglądzie twarzy. Pomimo, iż było sporo wolnych miejsc
poprzesuwał, pozdejmował bagaże czarnych piękności, usiadł
naprzeciwko i wpatrywał się w nie karcąco. Z wyglądu przypominał
duchownego muzułmańskiego: patrząc od dołu – czerwone adidasy,
granatowe spodnie od dresu, następnie zielona, sztruksowa suknia
sięgająca poniżej kolan, na wierzch krótka niebieska kurtka
sportowa. Twarz wielka jak wiadro, intensywnie czarna, silnie
spłaszczony nos, siwa szczecina, gniewne, wyłupiaste oczy.
Dziewczyna siedząca na zewnątrz nie wytrzymała, zabrała bagaże
porozrzucane przez przybysza, przeniosła w inną część wagonu i
czekała na koleżankę. Ale koleżanka zamarła na siedzeniu, albo
krępowała się, albo bała się ruszyć. Krępujące chwile
oczekiwania. Wreszcie pierwsza dziewczyna wróciła do koleżanki,
ale usiadła bokiem, aby nie patrzeć na mężczyznę. Już nie
rozmawiały ze sobą.
W
mojej ocenie był to drastyczny przypadek rasizmu. Dziewczyny były
ładne, miały jaśniejszą karnację, uważały się chyba za
bardziej białe, okazały nienawiść i pogardę starszemu mężczyźnie
z powodu jego rasy.
Scena
2.
Centrum
Paryża. Młody biały mężczyzna rozmawia przez telefon, pod pachą
trzyma plik dokumentów. Nie zauważył, jak plik wysunął się,
upadł i rozsypał na chodniku. Przypadkowy przechodzień – młody
murzyn – zauważywszy to zatrzymał się, przyklęknął, pozbierał
dokumenty. Ponieważ przez ten czas biały oddalił się o
kilkanaście metrów, pobiegł za nim, aby grzecznie zatrzymać i
zwrócić zgubę.
W
mojej ocenie to mniej drastyczny, ale jednak przypadek rasizmu.
Pokazuje, że zakodowaną rolą czarnych w społeczeństwie jest
służenie białym.
Scena
3.
Dworzec
kolejowy. Murzyn o zaniedbanym wyglądzie z tobołkami w rękach
zaczepiał podróżnych prosząc o pieniądze na zakup kawy. Ja
udałem, że nie rozumiem. Spośród licznych osób tylko jedna
przekazała murzynowi monetą – to starszy, biały mężczyzna.
Według
mnie to jaskrawy przypadek rasizmu – biały dając ofiarę umocnił
w czarnych przekonanie, że jest ich panem. Nie zdarzyło mi się
zobaczyć, aby czarni przekazali datek białym żebrakom, których w
tym mieście nie brakowało. Najgorszy jest jednak rasizm czarnych
wobec czarnych. Na dworcu było sporo z wyglądu dobrze sytuowanych
murzynów, nie dali pobratymcowi ani centa.
Scena
4.
Właściwie
sceny. Wielokrotnie widziałem białe dzieci wiezione w wózku lub
prowadzone przez murzynki. W pierwszej chwili myślałem, że może
miały dzieci z białym partnerem, jednak te dzieci nie były
mulatami, były w 100% białe. Jedyną logiczną możliwością jest,
że murzynki pełniły rolę opiekunek. Kiedy uświadomiłem to
sobie, zacząłem się rozglądać. Na ogół nie udawało mi się
dostrzec białych dzieci pod opieką białych kobiet, prawie
wszystkie były pod opieką murzynek.
Jest
to klasyczny przypadek rasizmu. Białym kobietom nie chce się mieć
dzieci, a jeśli jednak już je mają, oddają pod opieką murzynkom.
Młodzi Francuzi właściwie nie znają swoich mam, tylko czarne
mamki.
Skretyniałe
zachodnie media zarzucają Polsce faszyzm. Może niech się
zastanowią nad sobą. Stykając się na Zachodzie z falą brutalnego
rasizmu, nie czułem się dobrze. Powrót do Polski był dla mnie
powrotem do bezpieczeństwa, spokoju i tolerancji.
Czcigodny Dibeliusie
OdpowiedzUsuńNie znam relacji między białymi i czarnymi w kalifacie Paryża, którym ta przegniła na wylot Francja wkrótce się stanie. Ale za wizytówkę autentycznego rasizmu na linii biali podludzie - ciapaci nadludzie może służyć Szwecja.
Białas za gwałt dostaje kilka lat bezwzględnej odsiadki. A islamista roczek lub dwa, w zawiasach rzecz jasna. A jeśli ma duży niefart, to przez kilka miesięcy musi poopierać się o miotłę i udawać, że zamiata.
czekam na postępową modyfikację szwedzkiego prawa. czyli na karę bezwzględnej odsiadki dla Szwedek (a być może i dla Szwedów) za rasistowską odmowę seksu z islamskim nachodźcą.
Pozdrawiam ponuro.
Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
UsuńWychodzi na to, że w Szwecji rasizm czarnych wobec białych, we Francji białych wobec czarnych, ale winni jak zwykle Polacy.
Serdecznie pozdrawiam