Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 grudnia 2018

Ostrzeżenie Mosbacherowej


Ambasador Mosbcherowa w słynnym liście słusznie ostrzegła premiera przed rozpoczynaniem wojny o media. Niestety skończyłoby się to identycznie jak z pamiętną ustawą o IPN, która miała zakneblować oszczerców. Poruszony przez panią ambasador przykład piętnowania neonazizmu przypomniał mi moją własną akcję demaskowania faszystów, którą przeprowadziłem na Dolnym Śląsku.

Miasteczko było zaniedbane.



Jednak w wyżej położonych częściach, gdzie nie chciało się fatygować łupieżcom z Armii Czerwonej przetrwali autochtoni wraz ze swoimi rezydencjami. Przeprowadzona przeze mnie inspekcja wykazała jedynie masową obecność zakwaterowanych tam turystów z Niemiec, jednak żadnych śladów nazizmu.




Zrezygnowany chciałem już wracać, wszakże dostrzegłem grupę młodzieży, która mogła być faszystami. Śledziłem ich.



W końcu już nie byłem pewien, czy te panie były nazistkami, ale doprowadziły mnie w okolice kościoła.



Na zabytkowych drzwiach świątyni dostrzegłem coś wydrapanego.



Powiększenie rozwiało wszelkie wątpliwości. Dolnośląski faszyzm zdemaskowany. Nieprzypadkowo przed 1939 witali Adolfa aż mdlejąc z euforii.


7 komentarzy:

  1. Dibeliusie, dobrze, że ten faszyzm zdemaskowany, budynki z okolic Szklarskiej Poręby i Karpacza zachowały styl pruski, kamieni z Kościołów nie rozebrali, cechy urody nie przyjęły się, drzwi do zakrystii trzeba przemalować to fakt,
    to może media nie wejdą w czas wojny ani pod pantofel?

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jak to zrobiłaś, ale trafnie rozpoznałaś okolicę, w której dokonałem zdemaskowania.
      Rozejm z mediami ma być tylko do końca kadencji, zobaczymy, czy będzie następna kadencja. Walka z pluralizmem jest walką o wszystko.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. tak bardzo, to nie rozpoznałam - te pierwsze dwa zdjęcia kojarzą mi się z moim rodzinnym miastem(ale to raczej niemożliwe) te dwa kolejne faktycznie ze Szklarską, ale uwierzyłam dopiero jak wrzuciłam w śmietnik google nazwę tego domu i się uśmiechnęłam do swoich myśli :)
      nie wiem o czyją kadencję chodzi, ale ja też liczę na tą moją ostatnią...
      na szpiega raczej się nie nadaję, lepszym szpiegiem są moje myśli, po prostu lubią szukać:)

      Usuń
  2. Czcigodny Dibeliusie
    Ciekaw jestem, czy temu głąbowi, który wydrapał tę swastykę, jakiś "niezależny dziennikarz z wolnych mediów" dał chociaż na flaszkę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
      Amator może wydrapałby za flaszkę, ale gdyby ów dziennikarz zamówił w agencji reklamowej to pewnie poniżej półtora tysiąca by nie zapłacił.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  3. Gwoli ścisłości - nie wiem jak inne, ale kościółek chyba nie wygląda na styl "pruski", t.j.z okresu po zaborze w 1760-tym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie ostatnia przebudowa świątyni miała miejsce w XVI wieku, a więc przed zdobyciem Śląska przez Prusy.

      Usuń