Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 11 października 2018

Zlikwidować pisuary


Niedawno przebywałem na szkoleniu odbywającym się w jednym z warszawskich wieżowców. Wreszcie nadeszła przerwa – czas na zaopatrzenie się w herbatę, kawę i jakieś przekąski. Ale najpierw udałem się do toalety. Błądzenie po meandrach korytarzy biurowych jest zazwyczaj nieco kłopotliwe, jednak w miarę szybko udało mi się odnaleźć odpowiednie drzwi. Energicznie wkroczyłem do środka... i osłupiałem. Ujrzałem kolejkę kilku pań. Niezwłocznie opuściłem lokal i spojrzałem na naklejkę na drzwiach:

- męska

Wszedłem ponownie, już nieco nieśmiało. Panie spojrzały na mnie z satysfakcją.

- Kolejka! - poinformowała mnie jedna.


- Jak pan chce bez kolejki, można skorzystać z pisuaru – druga z pań pogardliwie wskazała urządzenia pod ścianą.

Wydało mi się to zbyt krępujące i posłusznie zająłem miejsce w kolejce.

Incydent ten przekonał mnie, że kultura gender, którą do tej pory krytykowałem teoretycznie, brutalnie wkroczyła w moje życie. Zgodnie z regułami gender panie mogą bez skrępowania korzystać z męskiej toalety, ale gdybym ośmielił się wejść do toalety damskiej niewątpliwie zostałbym oskarżony o molestowanie. Zapewne także o próbę gwałtu, a może i gwałt sensu stricto.

Dlatego uważam, że z punktu widzenia interesów mężczyzn należy wprowadzić toalety ogólne, do wykorzystania przez obie płcie, czy też nawet kilka czy kilkanaście płci dodatkowych, wynikających z ideologii gender. Jednak w tej sytuacji pisuary stają się zbędne.

7 komentarzy:

  1. Nie słyszałem o żadnych "regułach gender". Te panie zachowały się jak owce w stadzie i nie trzeba do tego dorabiać żadnej ideologii. Jedna stwierdziła, że nie będzie czekać w damskiej, bo tam długa kolejka, a reszta poszła za nią. Wykazały się zwykłym brakiem kultury, a nie żadną regułą gender.
    Inna sprawa, że to kwestia przyzwyczajenia. Dawno temu, gdy mieszkałem jeszcze w akademiku, nie było tam podziałów na toalety męskie i damskie. Początkowo człowiek się krępował, ale potem nie zwracał już na to uwagi. I było to w czasach, gdy o żadnym gender nikt jeszcze nie słyszał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podany przez Ciebie przykład wspólnych toalet w akademiku. Potwierdza to moją tezę - pisuary trzeba zlikwidować.

      A odnośnie owczego pędu / konformizmu - wyjaśnienie racjonalne. Jednak skąd ten niecodzienny pomysł inicjatorki? Dawniej takie sytuacje się nie zdarzały. W mojej ocenie to efekt ideologii gender - pogardy i lekceważenia dla białych, heteroseksualnych mężczyzn.

      Usuń
    2. Drogi Nitagerze, jeśli w damskiej była spora kolejka, to moim zdaniem owe panie postąpiły słusznie. I nie nazwałabym tego owczym pędem, gdyż ten jest z zasady bezmyślny, a one postąpiły ROZMYŚLNIE. :)

      Usuń
  2. Oj tam, oj tam, ja mam w pracy (ponad 10 lat) toaletę wspólną i siedzę z nosem w pisuarze, a po odwiedzinach kolegów nie da się wejść przez kilka godzin, przy zwróceniu uwagi odpowiadają "kibel jest do srania, to czym ma pachnieć' .

    Przyniesienie wody do czajnika jest liczone na wypite szklanki a noszenie materiałów biurowych lub jednej ryzy papieru więcej niż ja to nierówne traktowanie. To może też jest gender?
    Będziemy się ścigać?

    Chamstwo było i będzie! Należało skorzystać z pisuaru!
    W życiu bym nie stanęła w kolejce- poszłabym na inne piętro co często robię na szkoleniach :) Ale byłam kilka razy w męskiej toalecie na stacji benzynowej :)

    A wymyślanie co by było w damskiej toalecie jest bezpodstawnym bajaniem, które obraża mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najbardziej mnie wkurza jak stoję w korku na autostradzie a z samochodów wypadają Chłopy! i szczają mi przed maską. Normalnie rządek pisuarów niewidek.

      Ostatnio chciałam im zrobić zdjęcia w tych wygiętych pozach ze stróżkami moczu, i pożałowałam, że nie mam konta na facebooku, bo by sie nadawało do publikacji. A najgorsze jest to, że prowadzą też małych chłopców!

      Może by tak wprowadzić nowy znak drogowy "zakaz szczania na pobocze"

      Sorry ale mi się przypomniało
      w tym temacie :)

      Usuń
    2. Ewuniu,
      Poruszyłaś wiele tematów. Bajanie co by było w damskiej toalecie - w Polsce gender dopiero się zaczyna - najprawdopodobniej panie by mnie wyprosiły. Ale już w USA całkiem prawdopodobny byłby telefon do ochrony, do policji - tam służby szybko reagują - potem niewykluczony proces sądowy z jakimiś idiotycznymi zarzutami.

      Kibel nieładnie pachnie - uczestniczę w sporze estetów z praktykami. Esteci uważają, że kibel należy przykrywać klapą. Praktycy uważają, że po co się fatygować. Współczesne toalety są na ogół dobrze wentylowane i otwarta muszla szybciej się wywietrza. Natomiast po otwarciu estetycznie zamkniętej klapy możemy spotkać się z bombą zapachową.

      Odnośnie pisuarów - część facetów niechętnie z nich korzysta, bo po użyciu funkcjonalność papieru toaletowego zastępowana jest przez własne majtki.

      Faktycznie przykry widok facetów lejących przy drodze. Muszę się przyznać że nieraz kiedy stoję w korku i chce mi się lać, obsesyjnie o tym myślę. Patrzę na kolejne miejsca - może tu, może tam. Na szczęście wytrzymałem. W Paryżu zbudowali podobno przenośne pisuary nad Sekwaną.

      Usuń