Irytuje
mnie wszechobecna w radiu głupkowato-radosna muzyka świąteczna.
Puszczamy sobie tę idiotyczną muzykę, rzucamy się w wir zakupów
i przygotowań do uczt. Także islamiści krzątają się i z lubością mordują
chrześcijan w Europie i na świecie. Ostatnia akcja tuż za
naszą granicą – w Berlinie. Zgodnie z polityką Merkel
zwyrodnialec jako uchodźca hołubiony był do ostatniej chwili,
pomimo iż niemieckie służby dokładnie wiedziały o jego
inklinacjach. W tym samym miesiącu zamach na katedrę koptyjską w
Kairze – 25 ofiar.
Islamiści
mordują osoby, które uważają za niewiernych, czynią to dla Boga.
Kiedy docierają do mnie kolejne informacje o mordach w imię
religii, zaczynam wątpić w sens religii jako takiej. Czy nie jest
to forma choroby psychicznej niebezpiecznej dla otoczenia?
Na
szczęście ukojenie znalazłem w Nowym Testamencie:
Mt
5, 38-39 Słyszeliście,
że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A
Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto
uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!
Mt
5, 43-44 Słyszeliście,
że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a
nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam:
Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy
was prześladują
Prawdziwa
miłość nie może jednak polegać na hedonizmie, który ogarnął
społeczeństwa Zachodu. Stawanie się ofiarami mordów i gwałtów
jest jednym z rysów tego nihilistycznego hedonizmu – rysem
masochistycznym.
Prawdziwa
miłość musi być odpowiedzialna i nie może unikać neutralizacji
zła. Złem jest fanatyzm wszelkiego pochodzenia.
Dibi, co do radia, 100% zgody. Wyłączyłem pudło, bo nie dało się tych smętów słuchać. Jedyna ładna piosenka w ostatnim tygodniu to "Dzień jedyny w roku" Czerwonych Gitar. Wiekowa dość...
OdpowiedzUsuńA przy okazji - wydawało mi się, że islamiści mordują wszystkich inaczej myślących, nie tylko chrześcijan. Głównie zresztą wyrzynają siebie nawzajem.
Wesołych Świąt, mimo tego wszystkiego, co się na świecie dzieje.
Głównie wyrzynają siebie nawzajem, bo na Bliskim Wschodzie wszystkich innych już w większości wyrżnęli. Ale przenosi się to teraz do Europy.
UsuńMimo wszystko Wesołych Świąt
Czcigodny Dibeliusie
OdpowiedzUsuńDowcip z początku lat osiemdziesiątych opowiada o góralu, który nie móg w gminie doprosić się talonu na traktor. Po kolejnej odmowie nie wtrzymał i poszedł na skargę do sekretarza partii komunistycznej. Sekretarz napuszył się i powiedział:
- Jak bieda to przyszła koza do woza. Ale w niedzielę widziano was w kościele jak całowaliście w nogi tego tam na krzyżu. A towarzysza Jaruzelskiego to byście w nogi pocałowali?
- Cemu ni? Ino zeby wisioł!
Moim zdaniem ten góral doskonale wiedział, jakie granice powinno mieć miłosierdzie. W odróżnieniu od tej byłej aktywistki komunistycznego Hitlerjugend, obecnie cierpiącej na gąbczaste zwyrodnienie mózgu. Każdy weterynarz potwierdzi, że kwalifikuje się wyłącznie do uśpienia.
Niech Nowonarodzony spojrzy łaskawym okiem na Ciebie i Twoich bliskich, Dibeliusie!
Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
UsuńNajwyraźniej górale znają się nie tylko na pogodzie. Podczas drugiej wojny światowej nie zgodzili się na kolaborację z hitlerowcami, zainspirowanymi znakami swastyki rzeźbionymi od pradawnych czasów w podhalańskich domach. Obecnie odrzucają euroislamomasochizm.
Zdrowych i Spokojnych Świąt!
Szanowny Dibeliusie,
OdpowiedzUsuńBłogosławieństwa Bożego dla Ciebie i Twoich bliskich życzę Ci w tym niespokojnym i trudnym dla chrześcijan czasie.
Szanowny Tie-Fighterze,
UsuńNiech Nowonarodzony obdarzy Ciebie i rodzinę błogosławieństwem.
Zdrowych i Spokojnych Świąt!
Na Święta wyłączyłam się - pozdrawiam więc noworocznie już dziś i życzę pokoju w sercu i pogody ducha oraz opiekuńczych anielskich skrzydeł w pobliżu na każdy dzień. Brunetka
OdpowiedzUsuńZdrowia, cierpliwości i Bożego błogosławieństwa życzę Ci w Nowym 2017 Roku!
Usuń