Zamach
w Nicei przyniósł obfite śmiertelne żniwo. To kolejny z zamachów popełnionych
przez muzułmanów, inspirowanych swoją religią. Utożsamienie terroryzmu z
islamem byłoby jednak zasadniczym i niewybaczalnym błędem. Byłoby przyjęciem
konfrontacyjnej wizji świata, której wierni są zamachowcy. Tej wizji właśnie
musimy się przeciwstawić, stojąc na straży europejskich wartości demokracji,
tolerancji i praw człowieka. Islam jest w istocie religią pokoju i miłości, o
czym świadczy wiele wersetów Koranu, na przykład:
2:208
يَا أَيُّهَا الَّذِينَ آمَنُوا
ادْخُلُوا فِي السِّلْمِ كَافَّةً وَلَا تَتَّبِعُوا خُطُوَاتِ الشَّيْطَانِ إِنَّهُ
لَكُمْ عَدُوٌّ مُّبِينٌ ( 208 ) Al-Baqarah ( The Cow ) - Ayaa 208
Owy,
którzy wierzycie! Chodźcie w pokoju wszyscy i nie chodźcie śladami szatana!
Zaprawdę, on jest dla was wrogiem jawnym!
Zamiast
budować mur nienawiści pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami, powinniśmy okazać
im przyjaźń, zaufanie i miłość.
Mt
5, 38-39
Słyszeliście,
że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie
oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!
Aby
przełamać ten mur nienawiści, powinniśmy dokonać radykalnego kroku. Proponuję
częściowe przyjęcie prawa Szarii w państwach europejskich. Jesteśmy to winni
naszym muzułmańskim braciom.
Konkretnie
powinniśmy egzekwować karę śmierci dla muzułmanów winnych herezji. Szariat
wymaga ścisłego związku państwa i religii. Dlatego karę tę powinny wymierzać
sądy państwowe. Skoro islam jest religią pokoju i miłości, to wszyscy
muzułmanie, którzy nie spełniają tego podstawowego wymogu są w istocie
heretykami.
Jak
wyglądałoby to w praktyce?
Organy
bezpieczeństwa w państwach Europy Zachodniej przyznają, że obecnie nie są w
stanie zapewnić bezpieczeństwa. Nie są w stanie na przykład efektywnie kontrolować
tysięcy młodych muzułmanów, którzy mają przyznany status zradykalizowanych.
Zamykanie muzułmańskich przestępców do więzień jeszcze pogarsza sytuację, bo
dokonują oni skutecznej radykalizacji współwięźniów. Potencjalnie niebezpieczni
są nawet muzułmańscy drobni przestępcy, bo życiorysy zamachowców pokazują, że
bywa to pierwszy krok na drodze do terroryzmu. Nie wiadomo, co robić z
bojownikami wracającymi do Europy po przeszkoleniu i wojennym stażu w Państwie
Islamskim. W Europie Zachodniej jest wiele enklaw opanowanych przez radykalnych
muzułmanów, gdzie boi się wkroczyć nawet policja.
Aby
rozwiązać te nierozwiązywalne problemy wystarczy egzekwować prawo Szarii. Karą
za herezję jest śmierć. Należy ich wszystkich wyeliminować. Proste, skuteczne,
nieodwracalne.
Minister
Błaszczak skrytykował multikulti:
–
To kolejny z serii ataków. W listopadzie ubiegłego roku był Paryż, w marcu
Bruksela, wczoraj Nicea. To jest problem związany z tym, z czym boryka się
zachód Europy – dziesiątkami lat polityki multikulti, poprawności politycznej.
Takie są niestety tego efekty – powiedział na antenie TVP Info Mariusz
Błaszczak po zamachu w Nicei, w którym zginęły 84 osoby. – Przypomnijmy sobie
reakcje władz francuskich, belgijskich czy Komisji Europejskiej po zamachach
wcześniejszych. Pani Mogherini zalana łzami, na chodniku kredkami malowane
kwiatki, kredki oczywiście muszą być w kolorze tęczy LGBT, żeby każdy to
widział, marsze i nic z tego nie wynika – podsumował szef MSWiA.
W
Europie Zachodniej rzeczywiście kończy się okres multikulti. Ale nadchodzi czas
szariatu. Tylko tak można doprowadzić do zwycięstwa pokoju i miłości.
Twoje poczucie humoru jest rozbrajające, Dibeliusie.
OdpowiedzUsuńMożna odnaleźć nutę czarnego humoru, wszakże myśl jest szczera.
UsuńCzcigodny Dibeliusie
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że czytając początek Twojego postu zastanawiałem się, kiedy i jakie będą kulminacja i przesilenie akcji. Bo byłem pewny, że muszą nastąpić.
Piszesz o szarii, która z tego co wiem, w wersji ortodoksyjnej nie znała instytucji odsiadki. Drobniejsze przestępstwa karano chłostą lub ucięciem dłoni. Więc rozwinę Twoją ideę. Zamiast wsadzać muzułmańskich przestępców za kratki, co i Ty uważasz za złe rozwiązanie, proponuję ich kastrować. Dołóżmy swoją cegiełkę do szarii. W ten sposób ich stopień agresji zmaleje, co potwierdzi każdy weterynarz, a śmieciowe geny wypadną z obiegu. Białe kobiety, biali chłopcy i kozy odetchną z ulgą. Przy tym wszystkim jeden z drugim nie zostanie pozbawiony możliwości zarobkowania. Chyba w takim rozwiązaniu nie doszukasz się słabego miejsca.
Pozdrawiam serdecznie.
Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
UsuńZnajduję dla Twojej propozycji uzasadnienie teologiczne. Z punktu widzenia muzułmanów Europa jest wielkim haremem - miejscem, w którym kobiety swobodnie chodzą, są bezwstydnie obnażone. Ale skoro oni nie są panami tego haremu, to przypada im rola...
Serdecznie pozdrawiam
Zaproponowałbym rozpoczęcie tej religijnej kastracji od Hollanda i całej tej watahy biurokratów brukselskich, ale jak sądzę oni już dawno zostali wykastrowani...
UsuńCzcigodny Tie Fighterze
UsuńOni rzeczywiście od dawna są wykastrowani, ale pewność mamy tylko co do tego, że mentalnie. Więc skoro w sferze ducha sprawa załatwiona, warto by się zająć sferą ciała. Chyba że sięgniemy do zaleceń opiewanego dawno temu przez Tadeusza Chyłę pewnego sułtana. Który zakrzyknął "Uciąć mu to co trzeba, a głowę przede wszystkim!". W przypadku Tuska, Schulza i Junckera jestem za.
Pozdrawiam serdecznie.
Czy już śniłeś taki sen Dibeliusie, jak będzie wyglądała Europa za 50 lat? Na każdej ulicy co sto metrów patrole mudżahedinów uzbrojone po zęby, kobiety chodzą tylko w workach na głowach, gdzieniegdzie błąkają się grupki wystraszonych tubylców /białych europejczyków/, wszyscy mają obowiązek nosić białe opaski z niebieskimi gwiazdkami na ramionach /symbol byłej UE/. Na każdej ulicy meczet, z pobliskiego minaretu mułła wzywa na wieczorną modlitwę.
OdpowiedzUsuńOby ten sen za parę lat nie okazał się jawą :)
Śniłem taki sen. Twój opis uzupełnię o wizję krajobrazu: ruiny, slumsy, brud, śmieci.
UsuńOby nie okazał się jawą.