W
lewackim radiu RDC wysłuchałem fragmentów rozmowy z Biedroniem. Życzę temu
sympatycznemu politykowi sukcesu na stanowisku prezydenta Słupska. To byłby
dobry przykład dla środowiska LGBT – spróbować zająć się czymś pożytecznym, a
nie tylko genderyzowaniem. Jednak wysłuchane fragmenty dotyczyły ideologii – i w
tym zakresie Biedroń pozostał wierny lewackim zabobonom.
Lewacki
redaktor zapytał o problem uchodźców. Rozmówca powtórzył lewacką tezę, że
niechęć do imigrantów spowodowana jest niewiedzą, która wywołuje lęk. W Słupsku
odbyła się niedawno masowa demonstracja przeciwko uchodźcom. Biedroń zauważył,
że przecież mieszkańcy Słupska też są uchodźcami, lub ich potomkami. W mojej
ocenie te słowa to jaskrawy przykład lewackiej demagogii. Co z tego, że jedni i
drudzy to uchodźcy – jedni mogą być pracowici, zdyscyplinowani, przyjaźni,
drudzy – lenie, awanturnicy, nienawidzący naszej cywilizacji, życzący nam
śmierci i aktywnie ten program realizujący. Jedni i drudzy to uchodźcy – na tej
zasadzie można powiedzieć, że naziści to dobrzy ludzie, bo to europejczycy, tak
jak i my.
W
zakresie polityki krajowej Biedroń skrytykował autorytaryzm PiS. Jako politolog
stwierdził, że polityka PiS to autorytaryzm w czystej postaci, zgodny z jego podręcznikową
definicją.
Autorytaryzm
– ustrój polityczny w którym władza jest skupiona w rękach przywódcy i jego
najbliższego środowiska. Decyzje podejmowane przez przywódcę autorytarnego
zatwierdzane są przez podporządkowany mu parlament.
Przyznał,
że Jarosław Kaczyński to wybitny polityk, który wierzy w swoją wizję demokracji
autorytarnej. Na jego miejscu, aby zrealizować swoje cele, działałby tak samo. Duża
część społeczeństwa popiera program zabezpieczenia socjalnego w zamian za
rezygnację z części abstrakcyjnej dla nich wolności. Biedroń jest jednak
przeciwnikiem tej koncepcji. Porównał ją do modelu komunistycznego, który w
końcu zbankrutował, ale przez kilkadziesiąt lat zahamował rozwój kraju. Też
jestem zwolennikiem trójpodziału władzy, ale nie dostrzegam różnicy w
porównaniu do rządów PO. Parlament także pełnił rolę maszynki do głosowania
realizującej kretyńskie pomysły Tuska i jego najbliższego środowiska.
Biedroń
zauważył, że sukces prawicowego autorytaryzmu w Polsce nie jest wyjątkiem.
Podobną sytuację mamy na przykład na Węgrzech, w Turcji, we Francji, a nawet w
Szwecji. Jego zdaniem wynika to ze słabości lewicy w internecie, który stał się
podstawowym źródłem wiedzy dla młodzieży. Bo szkoła żadnym sensownym źródłem
wiedzy nie jest – zmuszając na przykład uczniów do nauki XIX-wiecznych wierszy,
które nie są adekwatne do współczesnej rzeczywistości i których nie starają się
nawet zrozumieć. Funkcjonujący model edukacji jest rzeczywiście anachroniczny,
ale moim zdaniem lepiej już, jeśli uczniowie pochylają się nad poezją
romantyczną, niż nad współczesnymi wierszami o pingwinkach gejach.
Natomiast
nie zgodzę się z tezą Biedronia, że powrót społeczeństw europejskich do idei
prawicowych jest funkcją skuteczności, czy nieskuteczności propagandy. Ludzie,
nawet prości, jednak widzą, co się dzieje i zachowali zdrowy rozsądek. A widzą
lewackie rządy wdrażające szaleńczy program politycznej poprawności i
genderyzacji, za wszelką cenę forsujące napływ milionów fanatycznych i nienawistnych
wrogów – islamistów, widzą realizację programu zniszczenia naszej cywilizacji,
rasy i narodów europejskich, w fazie zaawansowanej.
Przebudzenie
następuje nawet w mateczniku politycznej poprawności – USA. Sąsiadka
terrorystów-morderców z San Bernardino przyznała, że dostrzegła przygotowania
do zamachu, jednak nie odważyła się powiadomić policji – bo sąsiedzi nie mieli
białej karnacji. Próba doniesienia na nich mogłaby być uznana za zbrodnię –
profilowanie rasowe. Nic dziwnego, że na czoło kandydatów republikańskich
wysunął się Donald Trump. Wydaje się, że to prostak, przypominający nieco
byłego prezydenta Rosji Jelcyna, ale przynajmniej mówi, co myśli, odrzucając
knebel politycznej poprawności:
Donald
Trump, jeden z czołowych republikańskich kandydatów do Białego Domu opowiedział
się w poniedziałek za wprowadzeniem całkowitego zakazu wjazdu muzułmanów do
USA. Propozycję Trumpa natychmiast potępił Biały Dom. oceniając, że jest ona
całkowicie sprzeczna z amerykańskimi wartościami.
-
Meksyk nie przysyła nam swoich najlepszych obywateli - stwierdził Trump. -
Przysyła nam ludzi, którzy sprawiają wiele problemów. Przywożą narkotyki i
przestępczość. To są gwałciciele i mordercy! Choć zakładam, że są wśród nich
uczciwi ludzie...
Amerykański
kandydat na prezydenta Donald Trump powiedział, że to dla niego wielki zaszczyt
otrzymać pochwałę od prezydenta Rosji Władimira Putina.
Potentat
na rynku nieruchomości określił Władimira Putina jako człowieka bardzo
szanowanego we własnym kraju i poza nim.
Stało
się to po corocznej konferencji prasowej prezydenta Rosji, na której określił
Donalda Trumpa jako bardzo wyrazistą, utalentowaną osobę.
Mam
nadzieję, że Donald Trump zostanie kolejnym prezydentem USA. Byłoby to znakiem
dla świata – początkiem końca ery politycznej poprawności. Zakończyłby się też
okres bezsensownej politycznej wrogości pomiędzy USA i Rosją.
"W lewackim radiu RDC wysłuchałem fragmentów rozmowy z Biedroniem. Życzę temu sympatycznemu politykowi sukcesu na stanowisku prezydenta Słupska. To byłby dobry przykład dla środowiska LGBT – spróbować zająć się czymś pożytecznym, a nie tylko genderyzowaniem."
OdpowiedzUsuńSzanowny Dibeliusie,
Niestety muszę rozwiać twoje złudzenia. Biedroń genderyzuje ile tylko może - nawet obecność choinki Słupszczanie musie na tej ciocie wymusić i ciota ostatecznie się zgodziła, ale powiedziała, że nie da ani grosza. I nie dała. Na szczęście znalazł się sponsor bożonarodzeniowego drzewka, a ludzie spontanicznie dostarczyli potrzebne ozdoby. Nie ma nic pożytecznego w działalności tej cioty i gdyby nie wyżebrała u Kopary pożyczki, to już by Słupsk licytowali komornicy. Biedroń tak zadłużył miasto, że to jest praktycznie bankrutem. Pamiętam kiedyś na blogu pewnej katoliczki za dychę kanalia dostawała orgazmów nad osiągnięciami Biedronia i piała peany zachwytu nad tym, jak to sobie Biedroń świetnie radzi jako prezydent Słupska. Na to wszystko wtrąciła się do dyskusji jakaś wkurwiona mieszkanka Słupska i zaczęła się kanalii dopytywać jakie to są te oszałamiające sukcesy Biedronia i w ogóle na jakiej podstawie kanalia bredzi, że Biedroń sobie tak świetnie radzi. Kanalia oczywiście wiła się jak owsik w gównie, ale dziewczyna nie odpuszczała i finalnie kanalia zrobiła z siebie jak zwykle głupka, bo wyszło, że największym osiągnięciem Biedronia jest to, że w ogóle przychodzi do pracy... Nie miej złudzeń Dibeliusie - ta ciota zawsze będzie najpierw ciotą, potem apostołem gender, a gdzieś tam na końcu prezydentem miasta Słupska, udającym że ciężko i pożytecznie pracuje dla dobra mieszkańców.
Czcigodny Tie Fighterze
UsuńCzasami z ciekawości zaglądam na ten pseudokatolicki blog i na tę wymianę ciosów akurat natrafiłem. nie da się ukryć, że po tej dyskusji satanistyczny ćpun wyglądał jak psie gówno, po którym przejechał walec drogowy. Czyli był sobą.
Pozdrawiam serdecznie.
Szanowny Tie Fighterze,
UsuńCzęści dyskusji o jego osiągnięciach jako prezydenta Słupska nie chciałem słuchać, bo preferuję maksymę "po owocach ich poznacie". Dziękuję za przytoczenie komentarza tej dzielnej dziewczyny.
"Biedroń zauważył, że przecież mieszkańcy Słupska też są uchodźcami, lub ich potomkami."
OdpowiedzUsuńI w ten oto sposób Biedroń udowodnił kolejny raz, że jest intelektualnym zerem. Zgadzam się z przedmówcą.
Może jak się zbierze więcej tych zer, to wyjdzie jakaś wyższa jakość. Np. znakiem dwu zer oznaczano kiedyś toalety, chociaż nie wiem jaka była geneza tej symboliki.
UsuńCzcigodny Dibeliusie
OdpowiedzUsuńJak już napisali przedmówcy, ta żałosna ciota do reszty zdemolowała finanse Słupska. Kroplówka Ewci Peron na długo nie starczy bo finanse miasta po prostu dały dupy nie gorej, niż daje ten za przeproszeniem, jego prezydent. Przysłowie "jaki pan, taki kram" w tym przypadku doskonale opisuje stan faktyczny.
Jedyne "osiągnięcia" tej cioty, to zdejmowanie krzyży w szkołach i innych budynkach użyteczności publicznej. Oraz przyjeżdżanie do pracy na rowerze. Co zresztą spowodowało opisany już przez Yarroka akt homofobii. Bowiem jacyś zbrodniarze przykręcili w nocy do tego roweru siodełko, pozbawiając prezydenta całej frajdy z pedałowania do pracy i z pracy.
A gdy Słupsk zbankrutuje a mieszkańcy będą dymać po mieście na piechotę a po wodę chodzić z wiaderkami i kanistrami, ani trochę nie będę im współczuć. W końcu sami są sobie winni. A za gówniarskie wygłupy trzeba zapłacić.
Pozdrawiam serdecznie.
Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
UsuńZ informacji w necie wynika, że Biedroń musi zapłacić 24 mln kary umownej za budowę aquaparku rozgrzebaną przez poprzednie władze. Szukając oszczędności tnie wynagrodzenia funkcjonariuszy miejskich tudzież oszczędza na tej nieszczęsnej choince.
Wydaje się, że to mission impossible i Słupsk skazany jest na zagładę. Jego rolę przejmie Ustka.
Serdecznie pozdrawiam
Czcigodny Dibeliusie
UsuńCzyli parafrazując spiżowe strofy Fredry:
Genderowy cech upada,
Ciotom grozi tam zagłada.
Skoro Ustka nie oszalała, niech w nagrodę stanie się stolicą regionu. A gdy Słupsk zbankrutuje, bo premier Szydło na pewno nie dofinansuje polskiej stolicy pedałów, w WSI24 i Szmatławer Zeitung będzie kwik pod niebiosa. A na 100% ten chór wujów wspomogą Lis Syfilis i ten Kijowy od Kanalii, Oszustów i Defraudantów. Ale normalni ludzie zabiją ich śmiechem.
Pozdrawiam serdecznie.