Łączna liczba wyświetleń

sobota, 11 marca 2023

W obronie JPII

Materiał w TVN dotyczący chronienia przez Jana Pawła II kapłanów pedofilów wywołał burzę medialno-polityczną, ale mam wrażenie, że większości Polaków temat nie interesuje. Tym niemniej postaram się skomentować. W radiu Wnet wysłuchałem rozmowy z księdzem Isakowiczem-Zaleskim który stwierdził, że JPII miał wiele dokonań pozytywnych, ale jego podejście do kapłanów zboczeńców – przenoszenie do innych parafii, współcześnie oceniamy negatywnie. W sumie zgadzam się. Kolejna rozmowa była z Żarynem, który dowodził, że JPII nie można o nic obwiniać. Przedstawił mniej więcej takie poglądy:

Kardynał Wojtyła mógł wobec takiego księdza zastosować karę suspensy, bądź wydalenia ze stanu kapłańskiego. Natomiast jeśli w swoim sumieniu nie był w stanie tego udowodnić, to jedną z broni którą posiadał, chroniąc pozostałych kapłanów w swojej archidiecezji, było właśnie wysłanie takiego księdza w miejsce, w którym mógłby odzyskać kondycję kapłańską.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-03-08/jan-zaryn-w-programie-gosc-wydarzen-ogladaj-od-1920/

Logika Żaryna sprowadza się do tego, że jeśli jest choćby minimalne prawdopodobieństwo skrzywdzenia kapłana, to nie wolno tego uczynić, choćby nawet było to związane z maksymalnym prawdopodobieństwem dalszego krzywdzenia szeregowych wiernych.

W pierwszy impulsie oburzyłem się i przełączyłem radio z Wnet na – dla równowagi ideologicznej – TOK FM.

Jednak potem zastanowiłem się - skoro kapłani poprzez sakrament są przedstawicielami Boga, to nie powinni się za bardzo przejmować wiernymi. Sam Bóg zgodnie z Pismem Świętym dokonywał masowych egzekucji:

Rdz 7, 22 Wszystkie istoty, w których nozdrzach było ożywiające tchnienie życia, wszystkie, które żyły na lądzie, zginęły. 23 I tak Bóg wygubił doszczętnie wszystko, co istniało na ziemi, od człowieka do bydła, zwierząt pełzających i ptactwa powietrznego; wszystko zostało doszczętnie wytępione z ziemi. Pozostał tylko Noe i to, co z nim było w arce.

Skoro w tej logice kapłan jest kimś nieskończenie wyższym niż szeregowy wyznawca, cóż więc to za problem z jakimś molestowaniem owieczek.

W końcu pogubiłem się w tych sprzecznych poglądach i wróciłem do tego, co jest dla mnie stałe i inspirujące – a więc nauk JPII, a zwłaszcza ulubionej – o kremówkach papieskich.

7 komentarzy:

  1. Ksiądz Isakowicz-Zaleski to jeden z nielicznych kapłanów, którym kibicuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno poinformował, że jest chory na raka. Życzę mu zdrowia.

      Usuń
  2. Pozwolę sobie tylko wspomnieć, że gruntownego wyjaśnienia (nie kolejnego zamiecenia pod dywan) domagają się już osoby, jakich naprawdę nie można kojarzyć z tzw. lewactwem, jak choćby red. Terlikowski. Coraz więcej osób rozumie, że milczenie w tej sprawie równoznaczne jest umieraniem Kościoła, od którego odwraca się coraz więcej ludzi. Ci, którym na nim zależy, raczej nie powinni ustawowo zamykać dziennikarzom ust, tylko dążyć do ujawnienia prawdy, jakakolwiek by ona nie była.
    Cóż, mnie też kiedyś zrobiło się przykro, kiedy dowiedziałem się, że Czaszka Przeznaczenia wcale nie jest prekolumbijskim cudem, tylko wytworem europejskiego rzemiosła. Bardzo chciałem, aby legendy o niej okazały się prawdziwe. No, ale fakty przyjmuje się do wiadomości, nawet gdy gorzkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy audycja TVN okaże się prezentem dla partii rządzącej, która wykorzysta obronę świętości w kampanii wyborczej, czy koniem trojańskim...

      Usuń
    2. Na pewno byłaby prezentem, gdyby wybory miały odbyć się teraz. Do jesieni może się jeszcze wiele zmienić.
      A swoją drogą, nie myślałem, że kiedyś to powiem, ale muszę oddać szacunek redaktorowi Terlikowskiemu, który jako jeden z nielicznych zachował zdrowy rozsądek. Do tej pory go nie trawiłem.

      Usuń
    3. On w ogóle mocno się zmienił.

      Usuń
    4. Terlikowski zmuszony był wybrać. Dawniej traktowano Kościół jako całość. Obecnie jest ewidentny konflikt interesów pomiędzy rządzącą hierarchią, a niezmanipulowaną częścią wiernych.

      Usuń