Łączna liczba wyświetleń

piątek, 31 lipca 2015

Obrona gejów to rasizm

Nie znalazłem informacji, czy parada gejów w Szwecji się odbyła, wszystkie artykuły są o planowanej paradzie.

W Szwecji doszło do ciekawej zamiany tradycyjnych ról lewicy i prawicy – lewica domaga się delegalizacji organizowanej przez prawicę parady równości środowisk LGBTQ(...).

29 lipca w Sztokholmie ma odbyć się parada równości środowisk mniejszości seksualnych. Do nietypowej sytuacji politycznej doszło dlatego, że parada ma przejść przez dzielnice Sztokholmu zamieszkane w większości przez islamistów. Lewicowcy twierdzą, że "ksenofobiczne, nacjonalistyczne środowiska radykalnie prawicowe" organizują w ten sposób atak na mniejszości muzułmańskie. Postanowili zorganizować kontr-demonstrację, wielu z nich domaga się delegalizacji głównej parady oraz aresztowania organizatorów za "mowę nienawiści" wobec islamistów.

Do krytyki dołączyła jedna z najstarszych na świecie organizacji progejowskich – RSFL (Szwedzka Organizacja na rzecz praw LGBT). Według jej przedstawicieli organizacja parady na terenach zamieszkałych przez muzułmanów jest przejawem "rasizmu i uprzywilejowania białych".


Ale już sama dyskusja jest bardzo ciekawa. Gazeta Wyborcza z dumą donosi o moralnym zwycięstwie lewicy – skoro prawica przejęła lewicowe hasła. Ale nie wspomina o żałosnej, skundlonej postawie lewaków wobec islamistów. Dostali parę razy łomot od muzułmanów i teraz wiedzą, kto jest panem.

Ta sytuacja doskonale ilustruje, że dla lewaków hasło obrony uciśnionej grupy, klasy np. robotników, gejów, kobiet  – jest tylko narzędziem propagandowym. Rzeczywistym celem lewaków jest rozwalenie funkcjonującego społeczeństwa i państwa w celu zdobycia władzy, wpływów, pieniędzy i zemsta nad dotychczasowymi elitami. Metodą działania – skupianie się w grupach rewolucyjnych i bicie słabszych. Kiedy napotkają silniejszych kozaków – potrafią momentalnie zmienić front ideologiczny i przyłączyć się do nich. Historycznym przykładem jest masowy przepływ komunistów do NSDAP w Niemczech, a potem w NRD – odwrotnie. Bardzo prawdopodobne jest, że lewacy odrzucą skąpe tęczowe szaty na rzecz hidżabów, bród i przykrótkich portek, czy też innych islamistycznych atrybutów.

Ciekawe też, że w Europie Zachodniej wydaje się, że część gejów osiągnęła swoje cele społeczne i w miarę normalnie funkcjonuje. Nie potrzebują idiotycznych lewackich „obrońców” bo zdaje sobie sprawę, że ci ich tylko ośmieszają. W niektórych państwach zaistniała współpraca prawicy z częścią środowisk gejowskich. Np przywódca antyislamskiej holenderskiej Partii Wolności Geert Wilders popiera prawa gejów, niewykluczone, że sam jest gejem.

Ale to wszystko jeszcze przed nami, cieszmy się, dopóki możemy, klarownymi podziałami ideologicznymi w Polsce.

niedziela, 26 lipca 2015

Nowe pokolenie lewaków znów marzy o komunizmie

W lewackim radiu RDC redaktorek prowadził rozmowę z emigrantami z Kuby. Byli zachwyceni normalizacją relacji z USA, pełni nadziei na przyszłość, z obrzydzeniem wypowiadali się o kilkudziesięciu latach straconych w efekcie panowania reżimu komunistycznego. Redaktorkowi lewakowi nie w smak były ich wypowiedzi. Autorytatywnie stwierdził, że rewolucja miała sens, bo była walką z kolonializmem. Ale niestety się nie udała z wielorakich przyczyn.

25 lat upłynęło od upadku komuny i nowe pokolenie lewaków znowu marzy o komunizmie.

Nieceniona Krytyka Polityczna pochyla się na losem Romów. We Wrocławiu zlikwidowano cygańskie obozowisko. Dobytek wywieziono na wysypisko śmieci, terenu splantowanego przez koparki pilnuje straż miejska. Ośrodek Pomocy Społecznej zaoferował Cyganom nocleg i wyżywienie, ale nie skorzystali z oferty reżimowej instytucji – udali się do innego obozowiska – przy ul. Kamieńskiego, chronionego przez lokalnych lewaków.

Kiedy dwa lata temu pojawiły się plotki, że na Kamieńskiego ma dojść do wysiedlenia rumuńskich imigrantów, przez trzy dni w barakach przesiadywali wrocławscy aktywiści i aktywistki.

Wiadomo natomiast, że kilka miesięcy później na koczowisku pojawiła się policja z wezwaniami do sądu. Gmina Wrocław wytoczyła Romom z Kamieńskiego proces eksmisyjny. A ich historia wylądowała na czołówkach krajowych gazet i tygodników. Proces formalnie wciąż trwa, ale od ponad roku nie odbyła się żadna rozprawa.

Na koczowisku przy Kamieńskiego mieszka dzisiaj mniej więcej tyle samo ludzi, co dwa lata temu – około osiemdziesięciu osób. Dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Nomada część z nich pomyślnie przeszła proces rejestracji pobytu.


Lewacy jawnie występują przeciwko interesom narodu i państwa polskiego chroniąc niezgodne z prawem działania niepożądanych imigrantów.  W dyskusji o przyjęciu imigrantów z Azji i Afryki lewaccy intelektualiści z ubolewaniem konstatują sprzeciw większości naszego społeczeństwa i postulują konieczność akcji edukacyjnej. Do lewackich głów nie dotrze, że sprzeciw ten wynika ze zdrowego rozsądku i racjonalnej oceny negatywnych doświadczeń Europy Zachodniej. Ale pojęcia takie jak zdrowy rozsądek i racjonalna ocena są diametralnie sprzeczne z istotą oczadzenia umysłowego, jakim jest lewactwo.

Zastanawiam się, skąd współcześnie biorą się w Polsce masy lewaków, pomimo kilkudziesięciu lat tragicznego doświadczenia komunizmu. Wydaje mi się, że to efekt naszego systemu edukacji. Zamiast wykształcenia zawodowego znaczna część młodzieży wybiera liceum ogólnokształcące, a następnie studia humanistyczne. Stanowiska dydaktyczne na kierunkach humanistycznych już dawno opanowane zostały przez lewaków. Po zakończeniu takiej edukacji tylko niewielki procent ma szansę na sensowną pracę, większość nadaje się do pracy jako sprzątaczki, na zmywaku, szczytem kariery zawodowej jest stanowisko w McDonalds lub biletera w kinie. Osoby te mają jednocześnie niesłychanie wysokie poczucie swojej inteligencji, elokwencji, erudycji, wyjątkowości. Konflikt rozdętego ego i faktycznie niskiej przydatności i pozycji społecznej rodzi poczucie niesprawiedliwości. Inni mają – ja nie mam – winien jest kapitalizm, państwo, naród, religia, tradycyjny system wartości. Rodzi się postawa rewolucyjna – nienawiść, chęć rozwalenia tego systemu i grupowej walki o swoje. Narasta poczucie solidarności ze wszystkimi innymi grupami ciemiężonymi przez państwo i szerzej – cywilizację zachodnią – gejami, imigrantami, muzułmanami, cyganami, kobietami.

Finansowanie przez państwo kierunków humanistycznych jest działaniem samobójczym.